Utrata wartości handlowej pojazdu to sytuacja, z którą styka się praktycznie każdy kierowca, którego pojazd uległ zniszczeniu podczas zdarzenia drogowego (kolizji lub wypadku), który został spowodowany przez innego kierowcę.
Każdy samochód, nawet po drobnej stłuczce, traci na wartości, o czym doskonale każdy właściciel pojazdu wie. Nawet naprawa pojazdu w autoryzowanym warsztacie samochodowym nie zapobiegnie utracie wartości handlowej samochodu. Mimo, że po naprawie auto będzie oczywiście sprawne technicznie, to jego wartość rynkowa będzie niższa.
Osoby, które szukają pojazdu z rynku wtórnego, bardzo często bowiem już na etapie wyboru zastrzegają, iż auto musi być bezwypadkowe. Przyczyna jest zupełnie zrozumiała – kupcy obawiają się ujawnienia z czasem wad, których usunięcie będzie kosztowne lub uniemożliwi korzystanie z auta. To z kolei powoduje, że właściciele pojazdów powypadkowych muszą obniżyć cenę, aby zainteresować potencjalnych kupców zakupem swojego auta. Ta różnica w cenie, którą uzyskałby sprzedający za auto bezwypadkowe, a którą musiał skorygować (dosłownie pomniejszyć) z uwagi na przebytą szkodę, może zostać wyrównana w wypłacie odszkodowania, z tytułu utraty wartości handlowej pojazd.
,,Odszkodowanie za uszkodzenie samochodu może obejmować oprócz kosztów jego naprawy także zapłatę sumy pieniężnej, odpowiadającej różnicy między wartością tego samochodu przed uszkodzeniem i po naprawie.” Takie rozstrzygnięcie omawianego zagadnienia przyjął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 12 października 2001 r. (sygn. akt III CZP 57/01, OSNC 2002/5/57)*
Firmy ubezpieczeniowe ustalając wysokość odszkodowania, powinny uwzględnić utratę wartości handlowej pojazdu, gdy ma ona miejsce. Taką natomiast wytyczną KNF ( Komisja Nadzoru Finansowego) umieściła w opracowanej w 2014 r. publikacji dla ubezpieczycieli – „Wytyczne dotyczące likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych”.
Obowiązek naprawienia szkód wynika także stricto z Kodeksu cywilnego, art. 361 § 2 – „…naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby szkody nie wyrządzono”.
Każdemu poszkodowanemu kierowcy z polisy OC sprawcy należy się odszkodowanie za straty materialne. Poszkodowany ma więc prawo żądać pokrycia kosztów naprawy lub zapłaty odpowiedniej kwoty oraz zwrotu różnicy wartości pojazdu przed wypadkiem i po naprawie. Warto być świadomym i o taką likwidację szkody wnioskować. Nie zawsze jednak będzie ona możliwa. Kiedy mamy więc szansę uzyskać takie odszkodowanie?
- jednym z podstawowych warunków jest fakt, aby pojazd w momencie wystąpienia szkody nie był już pojazdem powypadkowym i podlegał naprawie uzasadnionej ekonomicznie, a nie szkodzie całkowitej. W przypadku szkody całkowitej bowiem, ubezpieczyciel wypłaca równowartość pojazdu (zostaje ona wyliczona na dzień wypadku) pomniejszoną o wartość wraku
- od szkody nie minęło więcej niż 3 lata. W przeciwnym razie będziemy mieli do czynienia z przedawnieniem
- szkoda musi dotyczyć części metalowych pojazdu. Nie mówmy o utracie wartości np. elektryki
- pojazd musi być w dobrym stanie technicznym i nie przekroczyć swojego okresu eksploatacji
- ostatni, ale niemniej ważny warunek – należy złożyć odpowiedni wniosek😊